by Darek Pietraszewski
KONCERT
04.10.2015 l LAB the live act bar l Warszawa
start: 19:00 / wstęp: 10 zł


FALA DŹWIĘKU #34


JOANNA SZUMACHER




Na kolejnej Fali Dźwięku zagrają:

Artystka sztuk wizualnych, kuratorka i organizatorka koncertów oraz wydarzeń artystycznych, w tym cyklu „Byle do wiosny”. Współwłaścicielka kasetowego labelu -Super-, ukierunkowanego na szeroko pojętą muzykę eksperymentalną i improwizowaną. W swoim solowym projekcie łączy noise, drone, muzykę elektroakustyczną i nagrania terenowe, opierając twórczość na improwizacji. Swoje utwory tworzy za pomocą syntezatora MIDI, looperów, innych efektów gitarowych i urządzeń elektronicznych. Występuje na żywo, grając muzykę do filmów, współtworzy z Mikołajem Tkaczem kolektywy BETON, a z Izabelą Robakowską Smutne Kobiety.





Pod pseudonimem Wilhelm Bras kryje się śląski eksperymentator Paweł Kulczyński, postać szeroko znana w wąskich kręgach miłośników brzmień ekstremalnych, autor niebanalnych koncertów plenerowych oraz instalacji dźwiękowych, jak też zapalony budowniczy syntezatorów analogowych. Przekuwa swe niszowe doświadczenia w nieco bardziej przystępną i zrytmizowaną formę, zachowując jednak charakterystyczny dla siebie pazur i wybujałe, choć surowe brzmienia.


Pojawienie się repetytywnych sekwencji uchyla furtkę do organicznego świata sprężystych hałasów, karkołomnych wolt i zgrzytów, zaprzęgniętych do ostrej, często densflorowej jazdy. Pod pseudonimem Wilhelm Bras wydał w 2013 roku album Wordless Songs By The Electric Fire wplatając w szorstką, awangardową tkankę zrytmizowane wątki taneczne przy użyciu syntezatora analogowego własnej roboty. Na wydanym w tym samym roku pod własnym nazwiskiem albumie When Attitudes Become Form #1, eksplorował pogłos olbrzymiego, postindustrialnego silosa dawnej cementowni. Występuje też pod mianem Lautbild.


W ciągu ostatniego roku zagrał niemal 30 koncertów m.in. w Berlinie, Nowym Jorku, Budapeszcie, Kijowie, na festiwalach Unsound, Nowa Muzyka, Phono, LDZ i in. . Najnowsza płyta VISIONARIES & VAGABONDS ukazała się w marcu 2015. Jest płytą niezwykle przebojową i afirmatywną, pomimo całej swej brzmieniowej brutalności. Szybkie tempa, dynamicznie zmieniająca się dramaturgia, dźwiękowy hiperrealizm, a co za tym idzie fizyczna odczuwalność muzyki powodują, że płyta Wilhelma Brasa emanuje wysokooktanową mocą, wobec której trudno pozostać obojętnym.